Du bist nicht angemeldet.

Lieber Besucher, herzlich willkommen bei: Deutsch Polnisches Forum. Falls dies dein erster Besuch auf dieser Seite ist, lies bitte die Hilfe durch. Dort wird dir die Bedienung dieser Seite näher erläutert. Darüber hinaus solltest du dich registrieren, um alle Funktionen dieser Seite nutzen zu können. Benutze das Registrierungsformular, um dich zu registrieren oder informiere dich ausführlich über den Registrierungsvorgang. Falls du dich bereits zu einem früheren Zeitpunkt registriert hast, kannst du dich hier anmelden.

1

Dienstag, 18. August 2009, 12:37

Deutsch-polnische Frauenfußball-Begegnung

Ja ja, ich weiß, Frauenfußball hat hier im Forum vermutlich noch weniger Fans als Biathlon (oder höchstens genauso viele, nämlich einen :ROTFL). Da es sich aber um ein deutsch-polnisches Thema handelt, möchte ich hier doch einen Bericht über eine deutsch-polnische Begegnung vom vergangenen Wochenende absetzen:

Tennis Borussia Berlin - Unia Racibórz 0:1

Am Samstag, den 15. August 2009 fand in der Hans-Rosenthal-Anlage, Kühler Weg, in Berlin ein Freundschafts- und Testspiel zwischen dem deutschen Aufsteiger in die 1. Bundesliga, Tennis Borussia Berlin, und dem polnischen Überraschungsmeister der abgelaufenen Saison, Unia Racibórz, statt. Diese Begegnung war von den Prämissen her durchaus reizvoll, bot sie doch die eher seltene Gelegenheit, sich einen direkten Eindruck vom Niveau der polnischen Ekstraliga im Verhältnis zu den deutschen Bundesligen zu verschaffen.

Die Voraussetzungen waren insofern etwas unterschiedlich, als Unia schon seit längerem im Training steht, da in Polen bereits nächste Woche die neue Spielzeit beginnt, während TeBe das reguläre Training erst vor wenigen Tagen wieder aufgenommen hat. Zunächst waren jedoch eher die Polinnen im Nachteil, da ihr Bus auf der Autobahn sehr lange im Stau gestanden hatte und sie von Cheftrainer Remigiusz Trawiński praktisch unmittelbar nach dem Umziehen ins Spiel geschickt wurden.

Sie begannen dann in der prallen Hitze eines wolkenlosen Augusttages auch recht verhalten, standen sehr tief, ließen so gut wie keine Berliner Chancen zu, waren jedoch im Gegenzug auch nicht imstande, sich nennenswerte eigene Torchancen zu erspielen. So verstrich die erste Halbzeit relativ ereignislos.

Nach der Pause wechselte Remigiusz Trawiński zunächst nur die Torfrau aus, während TeBe-Trainer Thomas Grunenberg gleich sechs neue Spielerinnen aufs Feld schickte. Darunter auch Rumanatu Tahiru und Florence Okoe. Die beiden recht klein gewachsenen Ghanaerinnen vom Jahrgang 1984, die sich erst seit vergangenem Montag in Deutschland aufhalten, sollten zum Highlight der zweiten Halbzeit werden. Beide bewiesen von Beginn an größtes technisches Können, spielten äußerst diszipliniert und fügten sich hervorragend in das neue Team ein. Mit einem Lattenkracher aus gut 20 m ließ Tahiru Mitte der 2. Halbzeit auch schon ihre Torgefährlichkeit aufblitzen.

Zu diesem Zeitpunkt hatten die Polinnen das Spiel jedoch bereits für sich entschieden. Zehn Minuten nachdem auch der polnische Trainer vier neue Spielerinnen am Stück aufs Feld geschickt hatte, verwandelte Anna Żelazko aus knapp 25 m einen direkten Freistoß. Die zur Pause eingewechselte Cordula Busack schien den Ball schon sicher zu haben, ließ ihn dann aber doch noch durch die Hände und zwischen den Beinen hindurchrutschen.

Von den genannten Höhepunkten abgesehen blieb jedoch auch die zweite Hälfte arm an Ereignissen. Thomas Grunenberg war besonders mit der ersten Halbzeit unzufrieden, da seine Spielerinnen dort - auch wenn es sich um ein Freundschaftsspiel handelte - seiner Meinung nach zu wenig Biss gezeigt hatten. Andererseits wurde die Partie von beiden Seiten mit einer Fairness ausgetragen, wie sie selbst im Frauenfußball heutzutage eher selten ist. Es gab nur sehr vereinzelte Fouls, und Schiedsrichter Petrit Velici musste keine einzige Ermahnung aussprechen, geschweige denn die gelbe Karte zücken.

Für die polnischen Meisterinnen war dieses Spiel ein hervorragender Test für ihr in sechs Wochen anstehendes Debüt in der Champions League, da TeBe ein ähnliches Niveau repräsentieren dürfte wie der ihnen zugeloste Gegner, der österreichische Meister SV Neulengbach. Wünschen wir ihnen, dass ihr Einstand in diesem europäischen Wettbewerb erfolgreich wird.

Tennis Borussia:
Prusas (46. Busack) - Sharif (46. Tahiru), Holzhaus (46. Liepack), Braun, Willers, Özer (46. Klausch), Teodoridis (46. Fechner), Heß (61. Teodoridis), Hagemann (46. Okoe), Lindner (61. Hagemann), Mohr (46. Stegermaier)


Unia Raciborz:
Antończyk (46. Wilk) - Konsek, Kasperska, Karcz (68. Różkowska), Syerova (56. Rżany), Winczo, Rytwińska (56. Dziadek), Manczyńska (56. Hajduk), Żelazko, Sznyrowska, Wiśniewska (56. Surma)

Tor: 0:1 Żelazko (66.)

Gelb: -
Rot: -

Schiedsrichter: Petrit Velici (FC Nordost Berlin)
----------------------------------------------------------------------

Gdyby ktoś zechciał przetłumaczyć tę relację na polski (może po prostu ot tak dla ćwiczenia :oczko) byłbym wdzięczny. Sam chyba nie potrafię, bo zbyt skomplikowanie piszę po niemiecku. :glupek :haha
Signatur von »Matti« ... und nein: Das in Polen an vielen Straßen anzutreffende Warnschild mit der Aufschrift 'PIESI' bedeutet nicht, dass mit auf der Straße herumlaufenden Hunden zu rechnen ist! :haha

(pies, pl. psy -> Hund --- pieszy, pl. piesi -> Fußgänger) :oczko

Choma

Babcia

  • »Choma« ist weiblich

Beiträge: 5 437

Wohnort: Dolny Śląsk / Niederschlesien

  • Private Nachricht senden

2

Dienstag, 18. August 2009, 14:04

RE: Deutsch-polnische Frauenfußball-Begegnung

Meine (lockere) PL-Version :oczko

Tak, tak, wiem, kobieca piłka nożna ma tutaj na forum przypuszczalnie jeszcze mniej fanów niż biathlon (albo najwyżej tyle samo, czyli jednego :ROTFL ). Ale ponieważ zajmujemy sie tutaj tematami polsko-niemieckimi, chciałbym zamieścić relację z jednego spotkania polsko-niemieckiego, które odbyło się w ostatni weekend.

Tennis Borussia Berlin - Unia Racibórz 0:1

W sobotę, 15 sierpnia w ośrodku (?) Hans-Rosenthal przy Kühler Weg w Berlinie odbył się mecz towarzysko-treningowy pomiędzy awansującym do Bundesligi Tennis Borussia Berlin i niespodziewanym miestrzem (Polski) ostatniego sezonu - Unią Racibórz. Spotkanie to było interesujące, gdyż niewiele okazji było dotąd, by zobaczyć, na jakim poziomie znajduje sie polska ekstraklasa w porównaniu z niemiecka Bundesligą.

Założenia przedmeczowe były nieco różne; Unia trenuje już długo, gdyż w Polsce za tydzień zaczyna się sezon ligowy, a TeBe trenuje regularnie dopiero od kilku dni. Ale właściwie Polki były w gorszej sytuacji, gdyż autobus, którym jechały na mecz stał długo w korku i po przybyciu na stadion, po prrzebraniu się, trener Remigiusz Trawiński wysłał je od razu do gry.

W upalny, bezchmurny sierpniowy dzień rozpoczęły (Polki? ) mecz w głębokiej defensywie, nie dając dziwczynom z Berlina żadnych szans. Stworzyły też okazje do strzelenia bramki. Jednak pierwsza połowa meczu była nieciekawa.

Po przerwie trener Remigiusz Trawiński zmienił bramkarkę, a TeBe-Trener Thomas Grunenberg wymieni od razu sześć zawodniczek. Na boisko weszły między innymi Rumanatu Tahiru i Florence Okoe. Obie urodzone w Ghanie w 1984 roku, które przybyły do Niemiec w ostatni poniedziałek, powinny być gwiazdami drugiej połowy. Obie posiadają wspaniałą technikę, grają zdyscyplinowanie i szybko wgrały się w zespół. W połowie czasu gry Tahire pokzała swoim strzałem z dobrych 20 metrów, że może być bardzo niebezpieczną dla przeciwników zawodniczką.

Do tego czasu jednak Polki zapewniły sobie zwycięstwo. 10 minut po tym, jak trener wymienił 4 zawodniczki, Anna Żelazna wykorzystała rzut wolny (bezpośredni? ) z około 25 metrów. Wymieniona po przerwie Cordula Busack obroniła wprawdzie, ale piłka przeszła jej przez ręce i nogi i trafiła do bramki.

Oprócz tych głównych punktów, niewiele jednak działo się na boisku. Thomas Grunenberg był bardzo niezadowolony szczególnie z pierwszej połowy, gdyż jego zawodniczki - chociaż był to mecz towarzyski - były za mało agresywne. Z drugiej strony ta partia meczu była z obu stron bardzo fair, co jest rzadkością w kobiecej piłce nożnej. Było tylko kilka fauli i sędzia Petrit Velici nie musiał pokazywać żółtych kartek.

Dla mistrzyń Polski mecz był testem przed zaczynającym sie za 6 tygodni debiutem w Champions League, tu mam problem ze zrozumieniem dlatego (???) TeBe powinna reprezentować ten sam poziom, co wylosowany przeciwnik, austriacki Meister SV Neulengbach. Życzymy im, by występ na tych europejskich zawodach zakończył się sukcesem.

Tennis Borussia:
Prusas (46. Busack) - Sharif (46. Tahiru), Holzhaus (46. Liepack), Braun, Willers, Özer (46. Klausch), Teodoridis (46. Fechner), Heß (61. Teodoridis), Hagemann (46. Okoe), Lindner (61. Hagemann), Mohr (46. Stegermaier)

Unia Raciborz:
Antończyk (46. Wilk) - Konsek, Kasperska, Karcz (68. Różkowska), Syerova (56. Rżany), Winczo, Rytwińska (56. Dziadek), Manczyńska (56. Hajduk), Żelazko, Sznyrowska, Wiśniewska (56. Surma)

Bramiki: 0:1 Żelazko (66.)

Żółte kartki: -
Czerwone kartki:: -
Sędzia: Petrit Velici (FC Nordost Berlin)
Signatur von »Choma« Jeśli potrafisz śmiać się z siebie, będziesz miał ubaw do końca życia :D

3

Dienstag, 18. August 2009, 14:33

Dziękuję ci bardzo Chomuś. :cmok Twoje tłumaczenie nie jest zawsze ścisłe, ale na pewno pomoże mi w złożeniu własnej wersji polskiej dla polskiego portalu o piłce nożnej kobiet.

"Dla mistrzyń Polski mecz był testem przed zaczynającym sie za 6 tygodni debiutem w Champions League, tu mam problem ze zrozumieniem dlatego (???) TeBe powinna reprezentować ten sam poziom, co wylosowany przeciwnik, austriacki Meister SV Neulengbach."

Ułożyłbym to tak:
Dla Mistrzyń Polski mecz ten był wyśmienitym testem przed ich debiutem za 6 tygodni w Lidze Mistrzyń, gdyż TeBe przypuszczalnie reprezentuje podobny poziom jak ich wylosowany przeciwnik, Mistrz Austrii SV Neulengbach.

(dürfte = czasownik modalny: Es dürfte so sein, dass ... - Przypuszczalnie jest tak, że...)
Signatur von »Matti« ... und nein: Das in Polen an vielen Straßen anzutreffende Warnschild mit der Aufschrift 'PIESI' bedeutet nicht, dass mit auf der Straße herumlaufenden Hunden zu rechnen ist! :haha

(pies, pl. psy -> Hund --- pieszy, pl. piesi -> Fußgänger) :oczko

Dieser Beitrag wurde bereits 2 mal editiert, zuletzt von »Matti« (18. August 2009, 14:51)


Social Bookmarks