Gang Marcela: Złamano juz tyle serc"
Kawy łyk wina smak
Czegoś żal i czegoś brak
Chodzi ktoś po domu z kąta w kąt
Ale robi błąd
Refren :
Złamano już tyle serc
Wspominać nawet żal
Tak wiele spadło łez
Lecz w nas jeszcze wciąż miłość trwa
Czeka ktoś długą noc
Wbija wzrok w kieliszka dno
Wierzy i nadzieje wróży z gwiazd
Ale traci czas
Refren :
Złamano już tyle serc .......
"Ojciec żył, tak jak chciał"
Ojciec żył tak, jak chciał, co dzień inne plany miał,
jego fotel - ten przy drzwiach - często pusty stał.
Czasem ktoś wpadał i czytał matce krótki list,
potem nocą - już przez sen - słyszałem jej płacz.
Ojciec żył tak, jak chciał - bardzo rzadko w domu spał,
lecz gdy wracał, z każdym z nas długo bawił się.
Czasem też miał ten gest, na zabawę z matka szedł,
potem nocą - już przez sen - słyszałem ich śmiech.
Co dzień rano przy śniadaniu, kiedy siostra kroi chleb,
myslę o nim: co z nim będzie, gdzie jest dziś?
A wieczorem po kolacji, gdy zmęczony kładę się,
jego zdjęcie pod poduszka ze mną śpi...
Ojciec żył tak, jak chciał, co dzień inne plany miał,
jego fotel - ten przy drzwiach - pusty wciąż jest.
Co dzień rano przy śniadaniu, kiedy siostra kroi chleb,
myslę o nim: co z nim będzie, gdzie jest dziś?
A wieczorem po kolacji, gdy zmęczony kładę się,
jego zdjęcie pod poduszka ze mną śpi...
Ojciec żył tak, jak chciał, niepoważnie życie brał,
lecz powróci kiedyś tu zobaczyć nas znów...
Wiem, że wróci kiedyś tu zobaczyć nas...