Du bist nicht angemeldet.

1

Freitag, 3. Juni 2011, 13:31

Poplotkujemy...?

Witajcie mili Forumowicze :usmiech

Ponieważ w kąciku plotkarskim ucichło, chciałabym Was zaprosić na plotki po polsku! Z tego, co się zorientowałam, wielu z Was uczy się polskiego (podziwiam!!) i świetnie sobie radzi, ale rzadko chwalicie się Waszymi umiejętnościami. A szkoda! - ćwiczenie czyni mistrza :usmiech
Byłoby super, gdybyście czasem wtrącili jakieś zdanie po polsku. Oczywiście Polacy również są zaproszeni na plotki :plotki
To może na początek... o pogodzie i planach na weekend...?
U mnie za oknem słoneczko (wreszcie), ale niestety jutro muszę iść do pracy :uoeee Może po południu wybiorę się na rower.
A jak u Was pogoda i plany na weekend?

2

Freitag, 3. Juni 2011, 14:51

RE: Poplotkujemy...?

No to poplotkujemy :oczko

U mnie odwrotnie, jutro mam wolne, a dzisiaj zaraz muszę dalej do pracy i będzie to trochę trwało...no cóż, do wieczora ma nam słoneczko przyświecać, więc będę mogła się nim po pracy jeszcze trochę porozkoszować :tak

Właśnie zamontowałam parasol żeby moich balkonowych roślinek nie spaliło bo nieźle przysmaża...
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

Dieser Beitrag wurde bereits 2 mal editiert, zuletzt von »liwia« (3. Juni 2011, 14:53)


3

Freitag, 3. Juni 2011, 15:00

To że jutro pracuję, nie znaczy niestety, że dzisiaj mam wolne :zalamka Za półtorej godzinki wychodzę. Na moim balkonie niestety nie praży, bo wysokie bloki rzucają cień. Ale begonie mają się świetnie i zaczynają kwitnąć. Nie wiem tylko, jak skłonić groszek, żeby piął się w stronę drabinki... :bezradny

4

Freitag, 3. Juni 2011, 17:14

Zitat

Original von malgosia
...Nie wiem tylko, jak skłonić groszek, żeby piął się w stronę drabinki... :bezradny

zmuś go, pociąg za ogonek (robię to tak z moim kotem), albo jak będzie nadal się upierał, to przesuń drabinkę, drobinkę do groszka! :ROTFL
Signatur von »elLopo«
w w w . B a i l a M e - F i t . d e
* fit mit Tanzen *

Dieser Beitrag wurde bereits 2 mal editiert, zuletzt von »elLopo« (3. Juni 2011, 17:16)


5

Freitag, 3. Juni 2011, 21:50

Dzięki za radę elLopo :usmiech. Problem w tym, że drabinka przywiercona do ściany a ten mały wąsaty drań bardziej uparty od Twojego kota :kotek
W desperacji zrobiłam sobie na kolację sałatkę z ogórkiem, chociaż wokół lekka panika. A jak w Niemczech - boicie się ciągle ogórków (mimo, że je uniewinniono)...?

6

Freitag, 3. Juni 2011, 22:03

Tutaj, niestety dalej panuje lekka panika co do ogórków i pomidorów.
Muszę jutro do grila zrobić jakieś sałatki, a nie chcę zrobić tylko zieloną sałatkę,
bo może goście mają jakieś obawy, i będą "wcinali" tylko mięsiwo. ;)
Signatur von »Ola« Nevermore...

7

Freitag, 3. Juni 2011, 22:15

A jak temu draniowi patyczki w ziemię powtykasz? Może on nie lubi drabinek :oczko

Odnoszę wrażenie, że dla niektórych w Niemczech większym problemem jest, że to nie Hiszpanie i ich ogórki są winne niż to, że źródło zakażen dalej nie jest wyjaśnione...
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

8

Freitag, 3. Juni 2011, 22:19

Olu to zrób sałatki z warzyw z puszki zanim zostaniesz z pełnymi miskami...
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

9

Freitag, 3. Juni 2011, 22:25

No cóż, trudno się dziwić. Właśnie przed chwilą przeczytałam na onecie, że zakażonych jest już 1000 osób a zmarło 17. Ale tak naprawdę, to nie wiadomo czego się wystrzegać. Jeszcze niedawno to właśnie mięsiwo było podejrzane - najpierw wściekłe krowy, potem pryszczate świnie, teraz znowu chore warzywa. Ja już przestałam nadążać i jem wszystko.... no może trochę dokładniej myję ogórki i sałatę do sałatki greckiej. Pomidory i tak zawsze sparzałam wrzątkiem i obierałam ze skórki.
Właśnie - można z puszki, albo pomyślałam też o kiszonych ogórkach - do grila pasują. Powoli można by zaczynać sezon na ogórki małosolne - kisicie takie w domu? Mój mąż uwielbia.

10

Freitag, 3. Juni 2011, 22:38

Właśnie wpadł mi do głowy stary dobry przepis na sałatkę do grila, której nie trzeba się bać :oczko

ogórki kiszone albo korniszone, drobno pokroić, do tego kukurydza z puszki, można dodać drobno posiekanej cebulki, majonez, sól i pieprz do smaku, posiekanej świeżej mięty, a jak nie ma świeżej to jedną torebkę herbacianą ziół mięty. :mniam

Jeszcze nigdy nie kisiłam sama ogórków...bo moja babcia i tak kisiła najlepsze :oczko
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

Dieser Beitrag wurde bereits 1 mal editiert, zuletzt von »liwia« (3. Juni 2011, 22:40)


11

Freitag, 3. Juni 2011, 22:55

Dzięki, za pomysły, dziewczyny.
Tak myślę, chyba zrobię sałatkę ziemniaczaną, polski kartoffelsalat.
Może wypróbuję tą ogórkową. Tylko nie wiem czy mi tam ta mięta pasuje. ;)


Ja nie kiszę ogórków, bo nie przepadam, ale babcia zawsze kisiła.
Na balkonie, w takim małym kociołku. ;)

I muszę Wam jeszcze przyznać, że zawsze jak wyrywam w ogródku jakieś chwasty, to myślę o forum.
O Małgosi jak wyrywam małe klony, a o Heidi, jak wyrywam niezapominajki które się rozmnażają jak chwasty. ;)

A teraz: dobranoc:)
Signatur von »Ola« Nevermore...

12

Freitag, 3. Juni 2011, 23:10

Zitat

Original von liwia..można dodać drobno posiekanej cebulki, ... posiekanej świeżej mięty...


te roślinki mogłyby też być zarażone, kto wie!? :szok
Signatur von »elLopo«
w w w . B a i l a M e - F i t . d e
* fit mit Tanzen *

13

Freitag, 3. Juni 2011, 23:19

Lopi ta herbata miętowa, którą ma się obecnie w domu, była zbierana zanim nastąpiła era ehec...cebule tylko dla tych, którzy lubią, smakuje również bez cebulki

A Ty co taki bojaźliwy jesteś? :oczko
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

Dieser Beitrag wurde bereits 2 mal editiert, zuletzt von »liwia« (3. Juni 2011, 23:22)


14

Freitag, 3. Juni 2011, 23:24

no, zanim ogórka, lub pomidora do ust biorę to się przeżegnam, trzy razy za plecy pluję i tarot karty kładę :plotki
no jako jarosz musi człowiek na wszystko uważać :oczko
Signatur von »elLopo«
w w w . B a i l a M e - F i t . d e
* fit mit Tanzen *

Dieser Beitrag wurde bereits 1 mal editiert, zuletzt von »elLopo« (3. Juni 2011, 23:27)


15

Freitag, 3. Juni 2011, 23:27

Ty się lepiej przeżegnaj zanim je wyrzucisz :plotki
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

Dieser Beitrag wurde bereits 1 mal editiert, zuletzt von »liwia« (3. Juni 2011, 23:30)


annawob

unregistriert

16

Samstag, 4. Juni 2011, 09:28

Zitat

Original von elLopo
no, zanim ogórka, lub pomidora do ust biorę to się przeżegnam, trzy razy za plecy pluję i tarot karty kładę :plotki
no jako jarosz musi człowiek na wszystko uważać :oczko

annawob

unregistriert

17

Samstag, 4. Juni 2011, 09:32

Zitat

Original von elLopo
no, zanim ogórka, lub pomidora do ust biorę to się przeżegnam, trzy razy za plecy pluję i tarot karty kładę :plotki
no jako jarosz musi człowiek na wszystko uważać :oczko


Jedzenie ogorka lub pomidora jest bardziej niebezpieczne jak "Ruska ruletka":szok
Mimo wszystko smacznego!

18

Samstag, 4. Juni 2011, 10:00

Istnieje również teoria, że nie można wykluczyć obecności bakterii w mięsie i produktach zwierzęcych...proponuje przerzucenie się na tabletki. :oczko
Signatur von »liwia« When nothing goes right, go left!

Dieser Beitrag wurde bereits 1 mal editiert, zuletzt von »liwia« (4. Juni 2011, 10:07)


19

Samstag, 4. Juni 2011, 14:53

a co jak tabletka mi w gardle stanie i nie będę miał nic do popicia? :szok
:ROTFL
Signatur von »elLopo«
w w w . B a i l a M e - F i t . d e
* fit mit Tanzen *

Choma

Babcia

  • »Choma« ist weiblich

Beiträge: 5 437

Wohnort: Dolny Śląsk / Niederschlesien

  • Private Nachricht senden

20

Samstag, 4. Juni 2011, 15:15

jeśli ktoś jest tak strachliwy, to powinien sam dla siebie warzywa w ogródku uprawiać! Warzywa / owoce smakują w ogóródku 1000 razy lepiej i nie trzeba się martwić o bakterie :oczko :mniam.
Miłego weekendu - my przenosimy się na działkę - impreza grilowa :muza (z własną sałatą, rzodkiewką i truskawkami :oczko )
Signatur von »Choma« Jeśli potrafisz śmiać się z siebie, będziesz miał ubaw do końca życia :D

Zurzeit sind neben dir 3 Benutzer in diesem Thema unterwegs:

3 Besucher

Social Bookmarks