od samira
2."sie tanzen sehen zu können" (das würde bedeuten: es wäre schön aber es geht nicht, dann das 2.)
Das sehe ich anders. Meiner Meinung nach bedeutet diese Aussage: "Ich kann sie tanzen sehen, und das freut mich." (Frueher konnte ich das vielleicht nicht, aber jetzt kann ich es.)
od der_eine
Wie findet ihr? Sind diese Sätze korrekt?:Es ist schön, sie tanzen zu sehen.
Es ist schön, sie tanzen sehen zu können.Danke im Voraus.
Gruß.
Ja, sind beide absolut korrekt. 
... und gleich wieder gaaanz oben einsteigen: http://www.poomoc.pl 
Hallo und willkommen! 
Das ist ja witzig: Spricht Polnisch und war noch nie in Polen ... Sachen gibt's 
Willkommen hier! Tolle HP!
Willkommen hier und viel Spaß und Erfolg beim weiteren Lernen
Schnell wieder hoch, bevor es auf S. 2 verschwindet: http://www.poomoc.pl
Na ja die Wünsche und Zipperlein der Gäste werde ich wohl nur abends und früh beim Auschecken mitbekommen, Heidi. Dazwischen tut sich an der Rezeption recht wenig. Interessant wird es aber sicher trotzdem. Danke für die Wünsche!
Dziękuję ci liwiu za komplement i za życzenie!
Hi Lars,
in der Hotelbranche ist es leider ziemlich schwierig, mit langen Haaren und Bart einen Job zu finden, daher war das ein notwendiges Übel. Zum Glück bin ich an ein kleines Familienhotel geraten, wo der Chef im Pullover rumläuft. Da muss ich also zumindest nicht die ganze Zeit Schlips und Jackett tragen und kann mir hoffentlich auch wieder einen gepflegten Bart wachsen lassen. Danke für die guten Wünsche!
od Alfreda
Ich kann kein Volk mir denken, das zerissener wäre als die Deutschen.( Friedrich Hölderlin 1770-1843 dt. Dichter )
Der wusste offenbar nichts über die Italiener. 
od malgosia
Matti, psujesz mnie tymi pochwałami
Ale to jest fakt. Nie poznałem jeszcze nikogo, kto mimo, że się nie wychował z językiem niemieckim i nigdy nie żył w kraju niemieckojęzycznym (trzy tygodnie to niby nic), potrafi się wyrazić tak dobrze i niemal bezbłędnie jak ty. A więc bądź z tego dumna!
Wlasnie, o tym zapomnialem wspomniec. (Byc moze czytalas juz kiedys reklame landu Badenia-Wirtembergia: "Wir koennen alles - ausser Hochdeutsch!" :haha)
A zatem, jesli to juz maja byc jakies gory w Niemczech to raczej Harz, bo tam mowia jeszcze w miare czysto po niemiecku (a poza tym byloby to dla ciebie znacznie blizej i tym samym taniej).
od malgosia
Wynika z tego, że dłuższy pobyt w danym kraju jest niezastąpiony dla nabrania wyczucia językowego. Czyli zamiast w Beskidach albo Sudetach powinnam spędzać urlopy w Szwarcwaldzie
Ogolnie rzecz biorac masz chyba racje, ale zdaje sie, ze ty jestes pod tym wzgledem wyjatkiem, bo widze, ze masz poczucie jezykowe po prostu niesamowite. Innymi slowy, nie wiem po co mialabys wydac kupe forsy na urlop w Szwarcwaldzie, skoro i tak znasz niemiecki perfekt. 
od malgosia
Napisz coś po polsku - np. jak podoba Ci się w Padwie. Proszę
Dobrze, ale musze pisac bez znakow diakrytycznych, poniewaz pracuje w tej chwili na kompie z epoki kamiennej. :oczko. Jak mi sie podoba w Padwie? No podoba mi sie, ale mysle, ze pol roku wystarczy, bo az takim przepieknym miastem nie jest. Zreszta wiedzialas juz, iz Jan Kochanowski studiowal tutaj? W kosciele Eremitani znalazlem tabliczke upamietnajaca zwolanie przez niego w tysiac piecset ktoryms tam roku zjazdu Polakow studiujacych we Wloszech.
Obecnie fascynuje mnie Wenecja. Przedwzoraj bylem tam po raz pierwszy, i wciaz jestem pod wrazeniem. To jest cos niesamowitego, po prostu odrebny swiat: miasto w srodku morza (no juz nie calkiem, bo jest od kilkudziesieciu lat zapora polaczone z ladem), poprzecinane licznymi kanalami, bez zadnych samochodow, za to z waskimi, zatloczonymi przez turystow uliczkami w wawozach miedzy sredniowiecznymi kamienicami. A od przyszlego piatku bedzie ono na czas na razie nieokreslony centrum mojego zycia!
No mysle, ze tyle powinno wystarczyc, zeby dac ci szanse na ocene mojego poczucia jezykowego.
... es folgt das klick zum Sonntag.
