Szybko, zbudź się, szybko wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko zęby my i ręce!
Szybko, światło gaś w łazięce!
Szybko, tata na nas czeka!
Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, szybko, bez hałasu!
Na nic nigdy nie ma czasu.......
A ja chciałbym przez kałuże
iść godzinę albo dłużej,
trzy godziny lizać lody,
gapić się na samochody
i na deszcz, co leci z góry,
i na żaby, i na chmury,
cały dziem w wannie chlapać
i motyle źółte łapać
albo z błota lepić kule
i nie spieszyć się w ogóle......
Chciałbym wszystko robić wolno,
ale mi nie wolno.
Danuta Wawiłlów