Polnische Märchen
-
-
Zaklnij me slowa w kamien!
Krzyknela dziewczyna o plowym warkoczu i rzucila sie w nurt rwacej rzeki. Uslyszal ja przechodzacy nieopodal pasterz i podbiegl raczo, nie baczac, ze moglby utracic swe stado.
Wskoczyl do wody i wyciagnal dziewczyne na brzeg, zdalo mu sie, ze nie oddycha, wiec ostroznie ucalowal jej usta.
Jasnowlosa zachlysnela sie powietrzem, a pozniej otworzyla swe blekitne oczy.
Mezczyzna az zamarl, tak glebokiego smutku, jeszcze nie widzial...
Gdy sie do niego ozwala, nie mogl wyjsc z podziwu nad mrocznoscia jej aksamitnego glosu...
a dziewczyna rzekla: Panie, dlaczego to uczyniles?
Sprawiles, ze jestem tam, gdzie mnie juz byc nie powinno.cd. tutaj _ http://b-angel.pinger.pl/m/2326705/15-
-
trochę nie za bardzo skończona ta bajka , albo ja jej nie zrozumiałem..........
Jetzt mitmachen!
Du hast noch kein Benutzerkonto auf unserer Seite? Registriere dich kostenlos und nimm an unserer Community teil!