Beiträge von Aspekt

    Wenn es um das simple Beispiel Das Haus (Nomen) steht (Verb) am Straßenrand (Objekt) geht, dann stimmt, dass sowohl in der polnischen als auch in der deutschen Sprache einfache, kurze Aussagesätze im Präsens nach dem Prinzip gebaut sind.

    Eiinführung:

    Subjekt-Verb-Objekt
    aus Wikipedia, der freien Enzyklopädie
    Wechseln zu: Navigation, Suche

    In der Sprachtypologie sind SVO-Sprachen (Subjekt-Verb-Objekt) diejenigen Sprachen, in denen Subjekt, Verb und Objekt im Normalfall in dieser Reihenfolge auftreten.

    Merke zum Beispiel für den Regelfall im Englischen: Subjekt – Verb – Objekt

    Dies ist die bevorzugte Satzstellung in den meisten lebenden indogermanischen Sprachen, so auch im Deutschen. In sehr vielen Fällen gibt es hiervon jedoch Abweichungen, insbesondere bei Fragen und im Deutschen stets auch in Nebensätzen, wo die Folge Subjekt-Objekt-Verb gilt.

    http://de.wikipedia.org/wiki/Subjekt-Verb-Objekt

    # Er (podmiot) aß (orzeczenie) einen Apfel (dopełnienie)

    # On (podmiot) zjadł (orzeczenie) jabłko (dopełnienie)

    http://pl.wikipedia.org/wiki/SVO

    PS.
    In dem vorliegenden Beispiel und in dem aus "Wikipedia" (DE 1) kommt zu einer Vermischung der Begriffe, von denen die einen sich auf die Satzteile und die anderen wiederum auf die Redeteile beziehen. Aber das ist jetzt eine Nebensache. Ich hoffe, dass ich damit einen allgemeinen Überblick verschafft habe.

    Lob auch an Deutschland das es den Sorben als Minderheiut in Sachsen finanziell ermöglicht hat sogar 2 sobische Gymnasien einzurichten[/quote]

    http://de.wikipedia.org/wiki/Indianerreservat
    http://de.wikipedia.org/wiki/Indianerp…inigten_Staaten
    http://de.wikipedia.org/wiki/Altpreu%C3%9Fische_Sprache
    http://www.prussen.org/besiedelung-be…ostpreussen.htm

    Vernichten wir zunächst 999 von 1000 unserer Gegner. Den einen lassen wir in einem goldenem Käfig im Wohlstand leben, um der ganzen Welt zu zeigen, wie gnädig und human wir sind.

    Im 17. und 18. Jahrhundert wurden etwa 300 niedersorbische Dörfer germanisiert. Das Lübbener Oberkonsistorium stellte 1794 fest, dass die befohlene "gänzliche Ausrottung der wendischen Sprache ... an großen Teils Orten dieser Provinz durchaus erreicht worden ist" und es nun darauf ankomme, diese Sprache, "wie es in den größeren Städten des Markgrafentums und den umliegenden Dorfschaften bereits geschehen ist, mit den alten Personen und Familien gänzlich absterben" zu lassen.

    http://www.wendisches-museum.de/index.php?opti…emid=14&lang=de

    Zitat

    od Wróbel
    Wszystko w porządku. [COLOR=deeppink][SIZE=18] = [/SIZE][/COLOR] Alles in Ordnung.
    Tak

    Jak się pisze albo co znaczy po polsku: Alles in Ordnung, zumindest oberflächlich gesehen.


    Wszystko w porządku, przynajmniej ...{z}....widzenia. :mysli

    [Das wäre verständlich] Umgangssprachlich: Wszystko w porządku, przynajmniej na oko // jak się patrzy // jak się widzi.
    Geläufiger Ausdruck: Wszystko w porządku, przynajmniej na pierwszy rzut oka = Alles in Ordnung, zumindest auf den ersten Augenblick

    "Alles in Ordnung, zumindest oberflächlich gesehen" lautet etwas genauer "Wszystko w porządku, przynajmniej powierzchownie patrząc", aber statistisch gesehen kommt der Ausdruck etwas seltener vor und bedarf auch eine breitere Begleitung, bzw. eine angepasste Satzkonstruktion, um nicht als ein Sprachfehler zu erscheinen.

    Zitat

    od Matti
    ... wobei sich mir jetzt die Frage stellt, ob das Verb im ersten Satz nicht im Plural stehen muss: Odwiedzili mnie Tomek i Monika. (?)

    Das Verb im ersten Satz kann aber muss nicht unbedingt im Plural stehen.

    http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10733

    Wróbel

    Hi Aspekt,

    also könnte man sagen: Anna und (ihr Freund) Stefek sind in einer Konditorei.

    Diesmal verstehe ich nicht ganz richtig, worum es geht.

    Soll das wiederum eine deutsche Entsprechung des Satzes "Anna ze Stefkiem są w cukierni" sein. Meine Meinung nach, geht das, wobei "Anna mit [=ihr Freund] Stefek sind in einer Konditorei" vielleicht auch nicht ganz falsch ist.


    Lautet der Ausganssatz auf Deutsch wie vorher angegeben und ich kenne weder den Kontekst noch sonstige Zusammenhänge (einfach ein völlig isolierter Beispielsatz), so würde ich ihn mit "i" übersetzen, also "Anna i Stefek są w cukierni".
    Ergibt sich jedoch aus dem Text, dass die beiden befreundet sind oder aus welchem auch immer Grund zusammen die besagte Konditorei betreten haben, darf der Satz auf Polnisch "Anna ze Stefkiem są w cukierni" lauten.

    Das ist im Prinzip richtig, aber nicht in einem (wie ich vermute) Lehrbuch. Um nicht gleich am Anfang solche Verwirrung zu stiften, soll der Satz lieber "Anna i Stefek są w cukierni" übersetzt werden. "Z/ze" deutet in derartigen Konstruktionen mehr auf eine Bindung, Zugehörigkeit, Abhängigkeit usw. hin.

    Odwiedził mnie Tomek i Monika. (Neutral)
    Odwiedził mnie Tomek z Moniką. (Möglich, wenn auch nicht unbedingt, ein Paar)

    Zitat

    od Wróbel Seit ich in den letzten Wochen öfter mal Kanal 28 höre, das ist der Kanal den die polnischen Fahrer benutzen, höre ich sehr oft das Wort Kur....a. Erstaunlich oft bekommen einige Kollegen das Wort in einen einzigen Satz untergebracht. Manche können in drei Minuten das Wort dutzendmal benutzen. Reden sie daheim genauso? Oder gehört das Wort inzwischen zur Umgangssprache?

    Schlicht und einfach heißt das Zeug allgemein "szlaka", wenn es um formlose, große Klumpen von Gießresten aus dem Metallgießverfahren geht.

    Der Begriff "Stahlbären" in dem polnischen Abfallrecht lautet wahrscheinlich "skrzepy surówkowe".

    Im Fachchinesisch mag das auch so heißen, wie Ola sagt. Im Bezug auf die gennanten Bespiele würde ich das einfach "przesyt"oder "przejedzenie" nennen. Ein recht negativer Grenznutzen bedeutet in dem Fall "przeżarcie".

    Eine wahre Geschichte. Anfang der siebziger Jahre.
    Ein Mann geht zur Beichte und gesteht dem Priester zu, dass er oft über das Maß trinkt.
    Wie oft, mit wem und unter welchen Umständen passiert das, möchte der Priester wissen.
    Fast jeden Tag während meiner Arbeitszeit mit den Bauern aus der Umgebung, antwortet er.
    Und was machen Sie beruflich?
    Ich arbeite als landwirtschaftlicher Berater bei der Gemeinde.
    Da erwirdert darauf der Priester: Na ja, wenn dem so ist, dann müssen Sie sogar trinken!

    Fairwaye są wyznaczone przez zapierające dech w piersiach krajobrazy i strategicznie położone bunkry, które są sygnaturą Gary'ego Player'a.

    Die Fairways (...) in einer atemberaubenden Landschaft und mit strategisch positionierten Bunkern, die die Handschrift von Gary Player tragen.

    Die Fairways sind durch atemberaubende Landschaften und strategisch positionierte Bunker ausgemarkt (umgerahmt?), welche die Handschrift von Gary Player tragen.

    Zitat

    od Matti
    Tego jeszcze nie znałem. :usmiech Od kogo to jest?

    Początek
    Był sobie dziad i baba,
    Bardzo starzy oboje:
    Ona - kaszląca, słaba,
    On - skurczony we dwoje.
    Mieli chatkę maleńką,
    Taką starą jak oni,
    Jedno miała okienko
    I jeden był wchód do niej

    to Józef Ignacy Kraszewski - ten od "Starej baśni" i "Hrabiny Cosel".

    Reszta to moja improwizacja motywowana inspiracją:

    "baba strasznie przepadała za paradami", no bo co jej jeszcze na stare lata zostało?

    Był sobie dziad i baba,
    Bardzo starzy oboje:
    Ona - kaszląca, słaba,
    On - skurczony we dwoje.
    Mieli chatkę maleńką,
    Taką starą jak oni,
    Jedno miała okienko
    I jeden był wchód do niej.
    I jeden telewizor
    Z jednym jedynym programem,
    Na którym tylko parada
    Wieczorem bywa i ranem.
    Więc baba rada nierada
    Przed aparatem zasiada,
    Bo tak się jej życie układa,
    Że nie ma pożytku z dziada.
    Pociesza się westchnieniem
    I niespełnialnym pragnieniem:
    "Ależ to ci parada,
    Ale wolałabym dziada!"

    O trzech mędrcach

    Dawno temu trzej mędrcy naradzali się nad tym, jakby tu można było ukryć Prawdę tak, by ludzie jej nie odkryli. Pierwszy poradził, by schować ją na szczycie najwyższej góry świata, gdzie nikt nie byłby w stanie zbyt łatwo po nią sięgnąć. Drugiemu ta kryjówka wydała się niezbyt pewna i za najlepszy schowek uznał najgłębsze miejsce na dnie morskim. Zdaniem trzeciego obie te skrytki były nieodpowiednie, więc postanowił, że Prawdę najlepiej ukryć wśród samej ludzkości, bo tam nikt z ludzi się jej nie spodziewa.

    Liwio, to nie jest żadna krytyka, dyskusja, poprawka, kontrpropozycja itp. Akurat czymś innym byłem zajęty, więc moją wersję zamieszczam dopiero teraz.

    Geld war knapp und er wurde wütend, als das Kind das ganze Goldpapier verbraucht hat, um eine Schachtel zu verzieren, um sie unter den Weihnachtsbaum zu legen.

    Pieniędzy brakowało i wściekł się jak jego dziecko spotrzebowało cały złoty papier dla ozdobienia pudełka, żeby je położyć pod choinkę.

    Pieniędzy brakowało i wściekł się, gdy jego dziecko zużyło cały złoty papier dla ozdobienia pudełka, żeby je położyć pod choinkę.

    Moja propozycja z uzasadnieniami:

    Pieniędzy brakowało i ogarnęła go złość, że dziecko zużyło ten cały złoty papier, żeby ozdobić jakieś pudło, żeby je położyć pod choinką.

    "Wściekł się" kojarzy się mi się z furią, amokiem, szaleństwem itp.

    "Jak" nie jest zalecanym w literackiej polszczyźnie wskaźnikiem zespolenia w połączeniu zdań tego typu. Dlatego Mickiewicz pisał: "Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam,..." a nie: " Nie tracę zmysłów, jak cię zobaczę; Jednakże jak cię długo nie oglądam,..."

    "Spotrzebować" jest słowem z dawnego zasobu leksykalnego i choć pojawia się w użyciu, odczuwane jest jako regionalizm, a że nie jest to jakaś stylizacja, więc raczej neutralne "zużyć.

    "Gdy" i "kiedy" wskazują na zależność czasową.

    W moim odczuciu ojciec zdenerwował się wprawdzie wtedy, gdy zobaczył, co dziecko zrobiło (wcześniej nie mógł), ale wzburzony był marnotrawstwem. A zatem: "wściekł się","ogarnęła go złość" [z jakiego powodu?, dlaczego?] ", że dziecko zużyło cały złoty papier..." na błahy cel. Dlatego posłużyłem się formą " położyć pod choinką" = umieścić pod drzewkiem, a nie "położyć pod choinkę" = zrobić prezent wigilijny / bożonarodzeniowy. To mało może zauważalne rozróżnienie między "pod choinką" i "pod choinką" można potraktować jako spekulację, ale skłoniła mnie do niej konstrukcja "um eine Schachtel zu verzieren, um sie unter den Weihnachtsbaum zu legen.". Nic nie stało na przeszkodzie, by nazwać, "eine Schachtel" nieco wytworniej albo wręcz "Wehnachtsgeschenk" i nie powtarzać tej samej, prostej konstrukcji z "um", bo można to zawrzeć w jednym zdaniu. To jednak oddaje stan wzburzenia, które jest punktem odniesienia do dalszego rozwoju wydarzeń.